Nie chce mi się... Nie muszę.. Garść przemyśleń i buntu.




Co widzę, czego ostatnio mam przesyt i dość.

 

Musisz. Być sexy, silna, najlepsza.. być guru, inspirująca, narzucać ton.  Trele, trele, trele...

Bzdury. Bądź sobą.

1. Sexy = intelekt, oczytanie, mądrość.


  Spełniać oczekiwań zblazowanych ludzi, którzy myślą tylko kategoriami oceniania wyglądu.
Czytaj, dużych piersi, mocno wyciętego bikini, drogich metek, wielkich mięśni i tym podobnych atrybutów. Nie będę czyścić konta z ciężko zarabianych pieniędzy by się pokazać, zaistnieć na Instagramie, wydąć rybie usta i pokazać, że JESTEM SEXY. Właściwie to dlaczego kobieta ciągle MUSI być sexy? Zastanawiałyście się nad tym drogie Panie?
Czy My nie możemy mieć więcej świętego spokoju, i po prostu BYĆ. Być sobie, robić swoje, nie błyszczeć, BYĆ.

  Dziś na macie, podczas nagrywania dla Was mocnej Vinyasy Flow do Bala Kakasana, wielkie chmary komarów obgryzły mnie do kości i do ości. Czy czułam się sexy? Nie. Wierzcie mi, że To była ostatnia rzecz, o której myślałam. Z rozwianym włosem, strząsając z siebie komary ukradkiem... nie sexy, lecz spocona, zmęczona, nieco wściekła. Chociaż sesja wyszła całkiem nieźle;-P.

 Jestem sexy kiedy chcę a nie na zawołanie!

  Z bliską mi osobą, na randce, czasem w pracy, ładnie i wdzięcznie na ulicy. Lecz nie uważam za bycie "sexy" nagiej jogi i pokazywania pupy. Sexi to elegancki lub ciekawy, artystyczny styl bycia, życia, ubierania się, sposób poruszania się z gracją.

 

 

2.  Perfekcjonizm do kosza


  Było pięknie, było perfekcyjnie, żyło się szybko i dużo publikowało. Super mięśnie, kondycja, asany...Ale przyszedł koronawirus ze swoją absurdalna epidemią, i wymusił zwolnienie tempa. Wiele osób złapało deprechę, część się wycofała, jeszcze jakaś część nie nosi masek udając, że wirusa nie ma. Narażają siebie i innych by ocknąć się z przysłowiową łapką w nocniku.

  Ja siedzę w gronie rodzinnym, kręcę jeszcze więcej jogi, rozwijam się, mam wreszcie więcej czasu na dopieszczanie umiejętności grafika. Przy okazji bardzo tęsknię za normalnością. Korzystam z chwili "zawieszenia umysłu w wakacyjnej czasoprzestrzeni", z chwilki "nicnierobienia". Patrzenia na drzewa i niebo, słuchania ptasich świergotów. Spania ile wlezie. Wrzuciłam mój perfekcjonizm do kosza. Jestem sobą, praktykuję uważnie wsłuchując się w moja kondycję psychofizyczną danego dnia. Jestem TU i TERAZ. Choć wściekła na to co sie stało, świat, ludzi, wirusa, rząd, chaos.

  Dopieszczam moja jogę tak jak to czuję danego dnia. Raz bardziej intensywnie z Garbha Pindasana, raz średnio z Bala Kakasana, a raz Pranayama i joga relaksu. Czuję co mam robić w danym momencie dnia i życia. Z nikim się nie ścigam, nikomu nie spowiadam z trudności, przeżywanych emocji, wątpliwości. Przed nikim nie chwalę przesadna siłą, osiągnięciami, waleniem prosto do przodu na oślep w życiu i imprezowaniem, którego nie ma. Jestem TU i TERAZ. I to dla mnie ważne. Nie wiem co będzie jutro, za tydzień, miesiąc, jesienią.


3. Nie jestem w klubie fitness, bo nikt tam nie nosi maseczek.


W tej chwili dbam o zdrowie. Tylko maski są w stanie zminimalizować możliwość zarażenia koronawirusem, i mam gdzieś to co pisza koledzy po fachu, pseudoeksperci w wirusie i życiu ponieważ ja myślę rozsądnie, racjonalnie, czytam, wierzę nauce, i mam lekarzy w rodzinie.


LOGIKA JEST PROSTA:

  • wirus przenosi sie droga kropelkową --> kichasz mówisz, zarażasz  -->
  • zasłonięcie wejść do dróg oddechowych (nos, usta) chroni przed wejściem wirusa do Twojego organizmu  -->MASECZKĘ NOŚ, a w tłumie i pRZYŁBICe-->
  • sama przyłbica nic Ci nie da - bo drogi oddechowe są odsłonięte - wdychasz - wydychasz pełny dostęp dla wirusa-->
  • klub fitness - zamknięte pomieszczenia - ludzie bez masek = rozprzestrzenianie wirusa tak jak to się teraz dzieje na WESELACH, MASOWYCH IMPREZACH.
Gratuluję mądrości osobom, które twierdzą, że leżenie obok siebie na matach w zamkniętym pomieszczeniu bez masek jest bezpieczne. Proste. Niech więc każdy myśli sam za siebie.


Ufff. No to wreszcie. To co w głowie siedzi dłuuugo, wypowiedziane!


Komentarze

Popularne posty