Masaż powięzi wspomaganiem praktyki jogi
Zmniejszona elastyczność mięśni, dużo stresu i większa sztywność po treningach.
Niedostateczna ilość rozciągania i czasu na regenerację między sesjami treningowymi. Długie siedzenie w tych samych pozycjach. Czynników jest wiele.
O powięź powinniśmy dbać. Nie ważne czy biegamy, pływamy, praktykujemy jogę, która wciąż kojarzy się głównie z fundowaniem sobie sporej ilości ćwiczeń rozciągających. Chodzimy w sztywnym, mało wygodnym obuwiu, po twardych, betonowych chodnikach. Jeździmy autem nieustannie używając pedałów gazu i hamulca. Nosimy zakupy i nasze dzieci. Ciało się męczy, napina, boli. Dlatego jako nauczyciel jogi wierzę w masaż powięzi! To działa;-)).
Jakim sprzętem się masować?
Używam rolek Blackroll. Ponieważ są profesjonalne, mają odpowiednią twardość, i sama zrobiłam uprawnienia Trenera Blackroll , oraz inne kursy w tym systemie. Masuję się już od dwóch lat. Mam zestaw rolek: MED (najłagodniejsza), STANDARD (średnia twardość) i PRO (twarda). Wszystkie mają gładkie powierzchnie bez karbowania. Do masażu stóp używam mini rolki. Do głębokiego masażu mięśni przykręgosłupowych i pleców, rozluźniania punktów spustowych na plecach (odcinek piersiowy, kark) stosuję Duoball (dla kobiet - średnica 8 cm). Stosuję go również, do uwalniania od napięcia, punktów spustowych w odcinku lędźwiowym i krzyżowym pleców, oraz na potylicy - ale to już "wyższa szkoła jazdy" i mogę Was jej nauczyć na treningach indywidualnych;-).
Dziś pokażę Wam jak masujemy przednie części podudzi uwalniając okolice piszczeli od piekącego bólu. Zobaczycie również pierwszą część masażu górnego odcinka pleców (od dolnych krawędzi łopatek do barków).
Więcej wpisów z masażem powięzi, oraz o dbaniu o całą tkankę regularnie, już wkrótce.
Zaglądajcie na bloga!;-))
NAMASTE;-)
Dzięki!
OdpowiedzUsuń