TYDZIEŃ BEZ INTERNETU
DETOKS DLA MÓZGU
Akcja startuje od najbliższej soboty 5.08.
Ogłaszam wielki eksperyment. Tydzień offline.
Filmiki wrzucam tylko na Instagram i wybiórczo na Facebooka.
Resztę czasu spędzę poza blogosferą, przeznaczając go wyłącznie na klasyczne rozrywki: książki, muzea, teatry, spacery połączone z artystycznym pstrykaniem fotek.
CHCESZ SPRAWDZIĆ JAK SIĘ POCZUJESZ? CO O SOBIE ODKRYJESZ? CO ZYSKASZ. Z CZYM PRZYJDZIE CI SIĘ ZMIERZYĆ?
DOŁĄCZ DO TYGODNIOWEGO "DETOKSU MÓZGU".
TYDZIEŃ bez internetu, social media, promowania się wszędzie i czytania wszystkiego.
ZASADY W CIĄGU 7 DNI:
- To wymaga odwagi.
- Wyłączasz się choćby nie wiem co się działo.
- Pocztę sprawdzasz tylko raz dziennie. Może raz na dwa dni.
- Na facebooku i poczcie możesz sprawdzić tylko te wiadomości, które są najważniejsze ( i tylko 2 istotne wiadomości, na które czekasz, nie więcej!). Czas takiej wizyty na fejsie = 3 minuty, nie dłużej.
- Nie siedzisz godzinami na fejsie, tylko jesteś offline. Nie zaglądasz w ogólne na Instagram, Twitter, Youtube, Snapchat itp.
- Przemieszczając się po mieście trzymasz w ręku książkę, bez słuchawek i smartfonika nieodłącznie zrośniętych z twoim ciałem i umysłem.
- Z telefonu korzystasz TYLKO w nagłych wypadkach: udzielenia komuś pomocy, wezwania takiej pomocy, rozmawiając z wybranymi osobami, bez przesyłania im zdjęć tego co właśnie robisz.
- Kusi Cię żeby wrzucić fotkę do sieci? Nic z tego. Idziesz w ciekawe miejsce, rozkładasz matę do jogi i zatapiając się we własnym świecie UWAŻNOŚCI, praktykujesz głęboko i regularnie ODDYCHAJĄC. Czujesz, że oddychasz, a nie tłumisz przepływu powietrza przez płuca. Odblokowujesz ciało, odpuszcza stres.
- W wolnych chwilach po pracy PIELĘGNUJESZ SPOKÓJ WEWNĘTRZNY (posiedź chwilę w milczeniu na wygodnej poduszce na podłodze, Rozluźnij biodra, daj kolanom odpocząć, wygodnie podeprzyj plecy, ziewaj, oddychaj, ignoruj myśli).
CEL DETOKSU:
Twoim ZADANIEM przez te 7 dni, jest pielęgnowanie spokoju, ciszy w głowie i sercu, zwrócenie uwagi na otaczający Cię świat, przyglądanie się ludziom. Dostrzeżenie kolorów życia.
Czasem to nieustanne "podłączenie do systemu", Cię wkurza.
Czując się przeładowany wrażeniami i tym, co "MUSISZ" zrobić, napisać, opublikować, czym musisz koniecznie się pochwalić, stajesz się WYPALONY, przemęczony i tracisz naturalny zapał.
To oznacza DETOKS!
Wiem, że za chwilkę powiecie, iż na współczesnym rynku pracy takie "wakacje od social media, internetu i wszelkich spraw związanych z mobilnością zawodową, są nierealne". Ale wszystko zależy od Ciebie. I właśnie to chce Ci uzmysłowić całą akcją "TYGODNIA BEZ INTERNETU".
Może nie "upolujesz" przez 7 dni kolejnego klienta. Może ominąć Cię jakiś warsztat, szansa na pogłębianie wiedzy z własnej branży. Może uzależnienie od nieustnego monitorowania potoku informacji, da o sobie znać już pierwszego dnia wieczorem. Będziesz chciał zrezygnować. Wrócić do "virtual reality" i pstryknąć ON" na klawiaturze swojego sprzętu.
MOŻE.
Może szef się na Ciebie wścieknie. Albo czytelnicy. Albo fani. Albo ktoś inny..
MOŻE.
A może NIE.
Może odkryjesz wreszcie jak wiele jesteś WART sam w sobie ( człowieku, kobieto, mężczyzno), bez pokazywania nagości prywatnego życia. Może to właśni cas na to, by odnaleźć z sobie spokój ducha, pielęgnować ZEN, pomedytować i iść sobie zwykłym chodnikiem, ścieżynką w parku, bez relacjonowania w SOCIAL MEDIA swojej dróżki zdrowia, bez fotografowania się w wolnym czasie.
Po prostu zrób to.
Po tygodniu zobaczysz jak wiele zyskałeś. Być może w oczyszczonym umyśle pojawi się nowy pomysł na życie. Dostrzeżesz jego głębie i piękno.
Czekam na Wasze doświadczenia z tygodnia detoksu dla mózgu. Piszcie w komentarzach<3.
Komentarze
Prześlij komentarz
Na moim blogu nie publikujemy w komentarzach linków "do follow". Zostaną potraktowane jako SPAM.